niedziela, 7 kwietnia 2013

Wegańska impreza

Da się zrobić udaną imprezę wegańską, która usatysfakcjonuje niewegan? TAK! :)

Z tygodniowym opóźnieniem w ten weekend świętowałam ze znajomymi (w sumie 20stka się zebrała :)) moje urodzinki.  Była to pierwsza impreza, którą wyprawiałam po przejściu na weganizm, więc też była też niezłym sprawdzianem dla gości. Oczywiście na stole znalazły się chipsy, paluszki, typowe jedzenie imprezowe w wersji vegan. Zrobiłam też parę rzeczy, które są szybkie, proste i mniemam, że smaczne bo wszystko zniknęło do końca imprezy :)

Oto stół imprezowy:



Typowo: chleb, paluszki,korniszony, chipsy, warzywa do dipów. W roli dipów wystąpił majonez fasolowy (link) z ziołami (chili, czerwona czubryca, kurkuma dla koloru) oraz domowej roboty chutney z mango, zielonych pomidorów i jabłek autorstwa mojej przyjaciółki.
Oprócz tego przygotowałam sałatkę ryżową z warzywami:



Skład prosty: 1,5 szklanki ryżu, 2 puszki czerwonej fasoli, puszka kukurydzy i groszku, mały słoik korniszonów. Na sos poszedł znów majonez fasolowy, ketchup, chili, przyprawa meksykańska do taco (gotowiec, a co ;)), szczypta cynamonu.

A moim odkryciem są te zawijasy z ciastka francuskiego:




Na jeden płat wylałam masę ze zmiksowanego szpinaku z tofu i czosnkiem, drugą wersję zrobiłam prostszą (i też łatwiej się robiło) polałam po prostu oliwą, posypałam ostrą papryką, bazylią, oregano, morską solą i pieprzem. O tak:





Wystarczy zawinąć krótsze brzegi a potem wzdłuż dłuższego krańca zwinąć ciasto w roladę. Potem kroimy na mniej więcej 1,5 cm plastry, które odwracamy i układamy na papierze do pieczenia. Piekłam w 180 stopniach mniej więcej 20 minut (trzeba pilnować aż zbrązowieją).

Na sam koniec oczywiście tort, a tak naprawdę ciasto marchewkowe z tego przepisu (klik) ozdobione polewą z gorzkiej czekolady i płatkami migdałowymi:





Wnętrza ciasta niestety nie zdążyłam cyknąć ;)

Szczerze, trochę się bałam jak zareagują goście na wiadomość, że wszystko jest wegańskie ale o dziwo jeszcze chętniej próbowali, szczególnie sałatka przypadła do gustu.

Prezenty też dostałam genialne, m.in. kiełkownicę (oj będziemy kiełkować, będziemy!) i 'zestaw młodego weganina" kosz wegańskich produktów - to mi chyba sprawiło największą frajdę :D

Życzę wam udanych wegańskich imprez!!!



2 komentarze:

  1. W cieście francuskim jest masło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W oryginalnym, francuskim tak. Ale wersje supermarketowe mają tłuszcz roślinny zamiast masła (taniej ;))

      Usuń