A komu w ciepłej temperaturze chce się odpalać piekarnik albo coś dłużej gotować na kuchence? W takie dni na pomoc przychodzi hit kuchni hiszpańskiej (wiedzą co podawać w upały, Ci Hiszpanie) czyli gazpacho (wym. 'gaspaczio).
GAZPACHO ANDALUZ
Skład:
duży ogórek szklarniowy
4-5 dojrzałych pomidorów
pół czerwonej papryki
2 ząbki czosnku
2 kromki chleba
4-5 łyżek oliwy z oliwek
3 łyżki octu winnego
sól
pieprz
Warzywa obieramy i kroimy. Z chleba odrawamy skórkę. Wszystko razem blendujemy, doprawiamy oliwą, octem, solą i pieprzem. Najlepiej podawać schłodzone w lodówce, ale zawsze można wrzucić parę kostek lodu dla ochłody. Jeśli jest za gęste zawsze można dolać wody, ja raczej tego nie robię bo ogórek ma jej wystarczająco dużo.
Dla ciekawych klip z kultowego filmu Almodóvara "Las mujeres al borde de ataque de nervios" czyli "Kobiety na skraju załamania nerwowego", gdzie gazpacho odgrywa dość ważna rolę ;)
Tutaj akurat mamy jeszcze cebulę w składzie, dla mnie cebula jest za ostra, ale jak lubicie zawsze można trochę jej dodać :)
A na koniec jeszcze coś słodszego i mniej treściwego czyli kompot z rabarbaru.
4 laski rabarbaru, obrane i umyte ugotowałam w wodzie ze szczyptą cynamonu i goździków. Dosłodziłam do smaku brązowym cukrem. Najlepszy jet zimny z lodówki:
Smacznego!
O jakie to musi byc pyszne:-) Klip zaraz obejrze. Na taki kompocik mialabym tez ochote:-)
OdpowiedzUsuńNa upały jest genialne, polecam! Można pominąć chleb i będzie ciut mniej 'treściwe', taki warzywny koktajl :)
UsuńBrak banerka
OdpowiedzUsuńCzekałam na akceptację, pojawi sie dziś.
UsuńNajpierw banerek potem akceptacja :)
OdpowiedzUsuńdone :)
Usuń