czwartek, 4 lipca 2013

Boczniaki w panierce

Ech to lato, mam wrażenie że upały spowalniają również moją 'kuchenną kreatywność'. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy na zewnątrz jest 30 stopni komu się chce siedzieć nad gorącą kuchenką a co dopiero włączyć piekarnik. Ostatnio się przełamałam pasteryzując konfiturę truskawkową, którą udało mi się zrobić zanim jeszcze ceny ostatnich truskawek poszybowały w górę. Czy tylko mi się wydaje, że zwykle było na odwrót? Ceny zaczynały się wysokie a kiedy kończył się sezon można było kupić je po 2-3złote. Ech to były piękne czasy.. 
Przepis, który dziś zamieszczam wydaj mi się taką idealnie letnią (w sumie przez dodatki) ale nie tylko propozycją, bo smażenia jest niewiele, a raczej jest ono szybkie.
Ale przedtem jeszcze mała informacja: przystąpiłam do programu promocji wegańskich blogów i weganizmu samego w sobie "Weganizm. Spróbujesz?". Polecam zajrzeć na ich stronę na FB tutaj. Codziennie różne ciekawe propozycje :)



BOCZNIAKI W PANIERCE

Skład:

opakowanie boczniaków
mleko roślinne
bułka tarta
sól
pieprz
kurkuma


Boczniaki umyć i jeśli to konieczne podzielić na mniejsze części (u mnie zdecydowanie konieczne).  Do mleka, w którym będziemy zanurzać boczniaki dodać przyprawy. Zanurzyć na chwilę grzyby. Ja zanurzyłam wszystkie na raz i wyciągałam pojedynczo. Mokre grzyby obtaczamy w bułce tartej i smażymy na mocno rozgrzanym oleju na brązowo.
Ja podałam z młodymi ziemniaczkami z koperkiem i olejem kokosowym razem z sałatką z duszoną cukinią.




Smacznego! 

3 komentarze:

  1. dawno nie jadłam boczniaków:) pyszny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie, ogólnie z grzybów preferuję blaszkowe, mam nadzieję jeszcze na kanie w panierce :))

      Usuń
  2. Też ich dawno nie jadłam a tak bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń