Czyli pijemy wodę!
Nie mam problemu z piciem wody, staram się unikać gotowych napojów ze sklepu,szczególnie że większość po wodzie ma cukier w składzie albo jeszcze gorzej syrop glukozowo-fruktozowy, ale czasem mam wrażenie, że przy takich temperaturach lepiej moje pragnienie gaszą napoje o kwaśnym smaku. Czasem po prostu dodaję do szklanki wody plasterek cytryny (w Lidlu możemy kupić ekologiczne niewoskowane) ale czasem robię to:
LEMONIADA
Skład:
1,5 litra wody (może być mineralna, ale my filtrujemy aby było ekologiczniej)
sok z 3 cytryn
ew, brązowy cukier, stewia czy syrop z agawy do smaku
Przygotowanie jest banalne, wyciskamy sok, dodajemy do wody i dosładzamy do smaku.
Voilà! To chyba najkrótszy przepis ever. Oczywiście wkładamy do lodówki i podajemy mocno (!!) schłodzone.
Ostatnie zdjęcie jest z balkonu i tle są listki pomidorków. To się może jeszcze pochwalę:
Smacznego!
Najlepszy orzeźwiający napój na takie upały :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!!! :)
Usuńnajlepsza na upał, też taką robię:)
OdpowiedzUsuńWykrakałam chyba z tą lemoniadą. W Warszawie teraz deszczowo się zrobiło :]
Usuńale mi narobiłaś ochoty na ta lemoniadę;)
OdpowiedzUsuń:)) no to to roboty! ;)
Usuńwww.anielskieprzysmaki.pl-polecam limonkę w syropie albo syrop waniliowy.Ale orzeźwienie!
OdpowiedzUsuń