Tym razem jednak miałam ochotę na pomidorowy krem, ale spontaniczność wyszła przy jednym dodatku, owym tytułowym 'twistem', który okazał się o dziwo bardzo dobry ;)
ZUPA POMIDOROWA MOCNO WARZYWNA Z 'TWISTEM'
Skład:
pęczek włoszczyzny
250ml passaty pomidorowej (jak będą dobre pomidory można zastąpić nimi)
cebula (o ile nie ma we włoszczyźnie)
2 ząbki czosnku
4 listki laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
woda
olej
sól
pieprz
szczypta ostrej papryki
szczypta kurkumy dla koloru
łyżeczka... musztardy bardzo łagodnej (tytułowy twist :))
Włoszczyznę obieramy, czyścimy, kroimy drobno (oprócz pora, którego kroję na dwie części). Najpierw przysmażamy cebulę na oleju, dodajemy czosnek i po chwili resztę warzyw, listki laurowe, ziele i przez chwilę smażymy (warzywa wtedy oddadzą więcej aromatu, ale dla zdrowia etap smażenia można pominąć), zalewamy wodą aby wystawała na 1,5-2 cm ponad warzywa. Gotujemy do miękkości. Kiedy warzywa będą gotowe, należy wyjąć pora, liście laurowe i ziele, wszystko blendujemy na gładki krem, z powrotem wlewamy do garnka, dodajemy passatę, podgrzewamy i dodajemy przyprawy. Dodatek musztardy (pisałam ostatnio o mojej lekkiej musztardowej obsesji) bardzo fajnie podbił smak zupy pomidorowej, tylko należy uważać aby była to na prawdę łagodna musztarda, u mnie kremska. Jeśli nie macie takowej można dać ćwierć łyżeczki ostrej i ewentualnie dodawać powoli.
Podawać można sauté jak na powyższych zdjęciach, albo z dodatkiem np. razowego makaronu jak na dole. Wybaczcie zdjęcie z łyżką, ale zrobione w locie bo żem z głodu umierała już ;)
Smacznego!
Przez to tlo nic nie mozna przeczytac :/
OdpowiedzUsuń