No to dziś w końcu kulinarna wyprawa do raju przyprawowego jakim są Indie. A na danie główne wegańskie, przezdrowe, bo razowe, samosy z warzywnym nadzieniem. Smak nadzienia jest dość intensywny dzięki przyprawom, ale jeśli ktoś nie przepada za takim natężeniem aromatów może spokojnie zmniejszyć ilość.
SAMOSY
Składniki:
ciasto:
1,5 szklanki mąki razowej
2/3 szklanki wody
łyżeczka soli
3 łyżki oleju
nadzienie:
cebula
pół małego kalafiora
szklanka groszku zielonego
3-4 małe ziemniaki
sól
pieprz
kumin (ma dość intensywny aromat, ale tutaj jest podstawową przyprawą więc nie bójmy się ;)
kurkuma
garam masala
chili/ ostra papryka
olej
Składniki na ciasto wyrobić i przykryć ścierką i w tym czasie, albo i nawet wcześniej można przygotować farsz. Cebulę pokroić na drobną kostkę i lekko zeszklić na oleju, dodać pokrojone drobno warzywa i poddusić w odrobiną wody, aż będą rozpadające się. Warzywa odstawić aby lekko przestygły, konsystencja powinna przypominać pastę, więc można dodatkowo potraktować je tłuczkiem do ziemniaków. Pastę przyprawiamy.
Z ciastem możemy postępować w 2 sposoby: rozwałkować, wycinać okręgi szklanką bądź czymś o większej średnicy, nadziewać jak pierogi bądź z ciasto formować kulki o średnicy mniej więcej 2,5cm i wałkować na placki, które nadziewamy.
Tradycyjnie są to pierożki smażone na głębokim tłuszczu, ale ja wyłożyłam je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po 30 minutach były idealnie przypieczone :)
Z tego przepisu farszu wyszło mi ciut więcej niż ciasta, więc można go lekko zmodyfikować bądź, tak jak ja, wykorzystać do pasty do chleba.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz